
Co to jest dostępność cyfrowa i dlaczego warto o nią dbać?
Szybkimi krokami zbliża się 28 czerwca, czyli data, która osobom menadżerskim w wielu organizacjach spędza sen z powiek. Europejski Akt o Dostępności[1] (European Accessibility Act) wchodzi w życie pod koniec czerwca bieżącego roku. Oznacza to rozpoczęcie trwającego pięć lat okresu przejściowego. To będzie czas, w którym większość cyfrowych produktów i usług będzie musiała zmienić się na tyle, by umożliwić osobom używającym technologii wsparcia dostępności cyfrowej dobre doświadczenie użytkownika. Niezgodność z wymaganiami ustawy może oznaczać pole do pozwów prawnych. Ale czy to jedyny powód, dla którego coraz więcej firm dba o dostępność cyfrową?
Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, warto się najpierw zastanowić nad tym, czym jest dostępność cyfrowa. Pomyśl o dowolnej aplikacji mobilnej albo stronie internetowej, z której korzystasz na co dzień. Zapewne jest to rozwiązanie wygodne i dobrze opracowane. Przyjazny interfejs i prostota obsługi pozwalają Ci na szybkie załatwienie Twoich spraw. Być może jest nawet tak, że nie zastanawiasz się za bardzo nad tym, jak to wszystko działa — bo doświadczenie jest tak skonstruowane, że nie musisz tego robić. Korzystasz z myszy, klawiatury, monitora; jeśli to aplikacja mobilna, bez przeszkód wykonujesz gesty i dotykasz palcami ekranu smartfona.
A jak skorzysta z takiego rozwiązania osoba, która nie widzi albo żyje z ograniczeniem ruchowym, na przykład nie może poruszać dłońmi lub czuje dyskomfort, poruszając palcami? Co zrobisz, kiedy na wycieczce rowerowej uszkodzisz nadgarstek i nie dasz rady skorzystać z dotykowego ekranu? Pomocą w takich sytuacjach są właśnie technologie wsparcia dostępności. Komuś, kto nie widzi, przeczytają zawartość ekranu na głos. Osobie, która ma problem z użyciem myszy, umożliwią dostęp do technologii za pomocą klawiatury. Ty, z bolącym nadgarstkiem, będziesz mówić do telefonu na głos, a specjalny asystent głosowy obsłuży dla Ciebie urządzenie. To właśnie dostępność cyfrowa — technologia dostępna bez względu na okoliczności, w których znajdują się różne osoby na różnych etapach życia.
Z dostępności cyfrowej korzystają wszystkie osoby, a nie tylko te z niepełnosprawnościami. Dobrze skonstruowane strony internetowe i aplikacje mobilne będą działać na przykład bez szybkiego, szerokopasmowego dostępu do internetu. Poprawnie skonstruowane formularze, które widzisz na tak wielu stronach, nie będą wykluczać, zbierając dane osobowe z uwzględnieniem więcej niż dwóch płci. Dobrze napisana treść regulaminów usług cyfrowych będzie zrozumiała dla wszystkich. Dokumenty zamieszczane na stronach internetowych banków nie będą zmuszać nikogo do używania formatu PDF, z którego czasem trudno skorzystać. To także dostępność cyfrowa.
Wszystkie te rozwiązania opierają się na zastosowaniu standardów sieciowych i zaplanowanych, skoordynowanych działaniach grup wielu osób. Osoby zajmujące się programowaniem, projektowaniem interfejsów (UX/UI), badaniami z udziałem użytkowników, marketingiem, pisaniem treści ― wszystkie one biorą znaczący udział w przygotowaniu dostępnej usługi cyfrowej. Poprawnie użyty język HTML (HyperText Markup Language), na bazie którego powstają strony internetowe, umożliwia technologiom asystującym dostęp do poszczególnych elementów strony. Mądre zaprogramowanie aplikacji mobilnych zakłada uzupełnienie kodu o specjalne wskazówki dla tych technologii. Wszystko to zostało wbudowane w podstawy sieciowych standardów i w rdzeń wielu używanych na co dzień języków programowania.
Niestety, ze względu na ogromną prędkość rozwoju rynku cyfrowych produktów i usług przez całe lata zapominano o wsparciu tych rozwiązań, które umożliwiają dostęp do internetu osobom innym niż wpisujące się w typowy obraz zdrowej, dobrze wykształconej osoby z dużego miejskiego ośrodka, w którym internet działa bardzo szybko. Tworzyliśmy cyfrowe produkty nieuważnie; dodając kolejne funkcje, rozwijaliśmy aplikacje mobilne i strony internetowe bez poszanowania standardów. Byle szybciej i taniej. Dzisiaj ze względu na wszechobecność cyfrowych systemów i to, jak bardzo zintegrowały się z naszym życiem, musimy ponownie zacząć zwracać na to uwagę. Wrócić do korzeni. Oduczać się złych praktyk i rozbudowywać wiedzę o standardach sieciowych i dostępnym kodzie. Zobowiązuje nas do tego nie tylko ustawa EAA, ale również to, że jako starzejące się społeczeństwa, w których coraz bardziej widać nierówności społeczne, potrzebujemy wszelkiej możliwej pomocy, by korzystać z dobrodziejstw cyfrowego życia na co dzień. W naturalny sposób wspierać przy tym osoby, które kupują nasze produkty i usługi. Dbanie o dostępność cyfrową zatem oznacza nie tylko wypełnianie zaleceń prawnych — ale też otworzenie się na szerszą grupę klientów.
[1] https://www.gov.pl/web/fundusze-regiony/w-kierunku-bardziej-dostepnej-europy.